mgr inż. Barbara Mulik - doradca ds. bezpieczeństwa i jakości wody; członek Komisji Bezpieczeństwa Zdrowotnego Wody Rady Sanitarno-Epidemiologicznej przy Głównym Inspektorze Sanitarnym1)
W Polsce prawie wszyscy mamy dostęp do wody wodociągowej. Większość korzysta ze zbiorowego zaopatrzenia w wodę, prowadzonego przez duże i średnie przedsiębiorstwa wodociągowe, ale około 11,5 mln osób zaopatrywanych jest przez małe, gminne zakłady lub spółki komunalne a 2-4 mln korzysta z własnych ujęć wody (studni przydomowych), mając wodę doprowadzoną przewodami wodociągowymi do domów. Jakość wody, z której korzystamy, jest bardzo różnorodna – od wód powierzchniowych wymagających uzdatniania z zastosowaniem substancji chemicznych i dezynfekcji, poprzez płytkie wody gruntowe podatne na zanieczyszczenia, po wody głębinowe, wymagające jedynie prostych procesów oczyszczania (napowietrzania i filtracji) lub nadające się bezpośrednio do spożycia bez uzdatniania. Co więc leci z naszych kranów i czy woda ta jest bezpieczna dla zdrowia?
Warto poznać kilka podstawowych faktów, aby zdecydować się na picie wody z kranu a nie z butelek.
Na ostateczną jakość wody w kranie u konsumenta wpływa wiele elementów:
- Jakość wody ujmowanej:
- im środowisko bardziej zdegradowane, tym większe ryzyko występowania w wodzie zanieczyszczeń,
- wody powierzchniowe ze względu na większą podatność na zanieczyszczenia antropogeniczne i bardziej skomplikowany proces uzdatniania także stanowią większe ryzyko,
- Rodzaj procesów uzdatniania – stosowanie substancji chemicznych do koagulacji i flokulacji stwarza niebezpieczeństwo przedostania się ich do sieci wodociągowej w wyniku awarii lub błędu ludzkiego,
- Stan techniczny, wiek i sposób eksploatacji:
- urządzeń wodociągowych a zwłaszcza sieci,
- Instalacji wewnętrznych w budynkach zarządzanych przez administratorów lub właścicieli.
W Polsce zdecydowana większość wodociągów dostarcza do odbiorcy wodę dobrej jakości. Pomimo zdarzających się czasem problemów eksploatacyjnych takich, jak:
- obecność bakterii grupy coli, czy innych wskaźników mikrobiologicznych (niebędących wskaźnikami kałowymi) - może być ona wynikiem obecności biofilmu w urządzeniach wodociągowych i pomimo, że woda nie spełnia obowiązujących wymagań, nie stanowi zagrożenia dla zdrowia (chociaż muszą być podejmowane działania naprawcze),
- brązowe zabarwienie i mętność wody (z ujęć głębinowych) - świadczy o obecności związków żelaza i manganu i choć nie jest przyjemne dla oka lub ma niemiły zapach także nie stanowi zagrożenia dla zdrowia. Żelazo i mangan to przecież mikroelementy niezbędne dla zdrowia. Wystarczy pobrać wodę, odstawić na kilka godzin, aby się natleniła a osad opadł, a wodę znad osadu można wykorzystywać.
Problemem jest natomiast przedostawanie się do wody zanieczyszczeń kałowych (mikrobiologiczne wskaźniki zanieczyszczenia kałowego to E. coli i enterokoki znajdujące się w odchodach wszystkich ssaków), substancji pochodzenia rolniczego (pestycydy, azotany) czy przemysłowego (np. rozpuszczalniki). Niestety, te nie są widoczne gołym okiem i są wykrywane dopiero podczas badania laboratoryjnego. To co naprawdę szkodzi jest niewidoczne.
Warto więc zasięgnąć informacji u swojego dostawcy: jakiej jakości woda jest nam dostarczana, czy często zdarzają się przypadki z zanieczyszczeniem wody i jakiego rodzaju jest to zanieczyszczenie? Duże wodociągi korzystające z wody powierzchniowej z reguły dobrze sobie radzą z minimalizowaniem ryzyka, mają bowiem nowoczesne stacje uzdatniania i monitoring. Większy problem jest z małymi wodociągami, zwłaszcza tymi, które korzystają z wód podatnych na oddziaływanie antropogeniczne lub mają starą wyeksploatowaną infrastrukturę. W obu przypadkach przedsiębiorstwa prowadzą wewnętrzną kontrolę jakości wody i dobrze wiedzą z jakimi problemami mogą mieć do czynienia. Odrębne zagadnienie to jakość wody z ujęć prywatnych. Ta powinna być bezwzględnie badana przez właściciela, zwłaszcza gdy występują ekstremalne zjawiska pogodowe takie, jak: obfite opady deszczu, roztopy, powodzie, czy susze. Woda w studniach przydomowych, ze względu na ich niewielką głębokość, jest często zanieczyszczona mikroorganizmami, czy azotanami. A te są szczególnie szkodliwe dla małych dzieci.
Odrębnym, ale najistotniejszym zagadnieniem, jest stan techniczny i sposób eksploatacji instalacji wewnętrznych w budynkach, będących w gestii odpowiedzialności właścicieli lub administratorów a nie przedsiębiorstwa wodociągowego. Dane naukowe wskazują jednak, że to one odpowiadają za blisko 80% niezgodności z wymaganiami. Należy więc zadbać o swoje instalacje wewnętrzne, aby korzystać z wody jak najlepszej jakości. Konieczne jest więc aby:
- instalacje były zaprojektowane i wykonane przez fachowców, z materiałów posiadających odpowiednie atesty higieniczne,
- nie było nieużywanych lub rzadko używanych odcinków rur, ponieważ stagnująca w nich woda może być siedliskiem namnażania się mikroorganizmów i zanieczyszczenia wody w innych częściach instalacji,
- w przypadku okresowo wykorzystywanych części instalacji (np. do kranu w ogrodzie) zawór odcinający powinien być w miejscu włączenia odnogi do instalacji głównej a nie blisko kranu,
- przepłukiwać okresowo instalację gdyż zbiera się w niej osad (Ryc. 1) a zwłaszcza rzadko używane krany i odcinki rur,
- przed pobraniem wody do picia dobrze jest spuścić - przez kilka sekund - wodę stagnującą w rurach (mogą do nie przenikać metale ciężkie, ze złej jakości armatury - nikiel, chrom, kadm),
- czyścić i dezynfekować perlatory (końcówki nakręcane na kran, rozpraszające wodę) ponieważ tworzący się na nich osad sprzyja namnażaniu się mikroorganizmów (Ryc. 2),
- utrzymywać w instalacji ciepłej wody temperaturę min. 500C, ponieważ niższa sprzyja namnażaniu się bakterii z rodzaju Legionella, powodującej ciężkie, trudno wyleczalne i wysoko śmiertelne (10-15% chorych) zapalenie płuc (w wyniku wdychania pod prysznicem aerozolu wodnego),
- zaizolować rury ciepłej i zimnej wody tak, aby w wyniku sąsiedztwa z rurą wody ciepłej nie podgrzewała się woda zimna (korzystniejsze warunki do namnażania się mikroorganizmów) i odwrotnie – ciepła nie schładzała,
- w przypadku stosowania dodatkowo różnego rodzaju filtrów domowych (czego nie zalecam) przestrzegać podanych przez producenta instrukcji eksploatacji, czyszczenia, wymiany wkładów, bowiem często filtry takie są siedliskiem mikroorganizmów i zanieczyszczają wodę. Większość z nich została wyprodukowana z myślą o usuwaniu szkodliwych dla zdrowia ubocznych produktów dezynfekcji, których w naszej wodzie nie ma.
- Tylko przestrzeganie procedur i zasad przez wszystkie podmioty uczestniczące w tworzeniu systemu zaopatrzenia w wodę - gminę, dostawcę wody i samego odbiorcę - może zmniejszyć ryzyko wystąpienia zagrożeń i zapewnić wszystkim konsumentom wodę czystą i bezpieczną dla zdrowia.

Ryc. 1. Zanieczyszczony osadami przewód instalacyjny.

Ryc. 2. Osad na perlatorze.
1)Mulik B, Marcinkowski JT: Działalność Komisji ds. Bezpieczeństwa Zdrowotnego Wody na rzecz ochrony źródeł wody, jako pierwszej bariery minimalizującej zagrożenia zdrowotne w systemach zaopatrzenia w wodę przeznaczoną do spożywania przez ludzi. http://www.pth.pl/userfiles/image/pdf/woda.pdf |